|
|
organy.art.pl » Instrumenty » Małopolskie » Kraków »KrakówBazylika Świętej Trójcy (OO. Dominikanów)
Głosy |
Klawiatury |
Traktura gry |
Traktura rejestrów |
30 |
2+P |
mechaniczna |
pneumatyczna |
| Prospekt |
I. KOŚCIÓŁ
Według tradycyjnych przekazów, pierwszy klasztor dominikanów w Krakowie założony został w 1222 roku. Zakonnicy, po przybyciu do miasta, osiedlili się przy parafialnym kościele Świętej Trójcy. Była to świątynia romańska, identyfikowana na ogół z reliktami obecnego refektarza. Została ona zniszczona w 1241 roku podczas najazdu tatarskiego. W drugiej połowie XIII wieku rozpoczęto budowę nowego, wczesnogotyckiego kościoła halowego, przebudowanego na bazylikę przed połową XV stulecia. Kaplice boczne powstawały przy korpusie nawowym zarówno w XIV, jak i w XV wieku. Świątynia była niszczona przez pożary w latach: 1462, 1668 i 1681. Najpoważniejsze zniszczenia przyniósł pożar z 1850 roku, kiedy to doszczętnie spłonęło wnętrze kościoła; ocalała jedynie część kaplic. Do odbudowy przystąpiono w drugiej połowie XIX stulecia. Mimo wprowadzonych wówczas modyfikacji, świątynia zachowała wiele cech wczesnogotyckich.
II. ORGANY
II. 1. Instrumenty niezachowane (w nawie głównej i w prezbiterium)
Pierwsza wzmianka o obecności organisty w klasztorze dominikańskim pochodzi z 1440 roku i dotyczy niejakiego o. Piotra z Poznania, przeznaczonego do pełnienia tej funkcji przez kapitułę prowincjalną. Informacja ta jest pośrednim potwierdzeniem istnienia samego instrumentu. Kolejne organy ufundował w 1530 roku biskup Dominik Małachowski, sufragan krakowski, a zarazem dawny przeor dominikanów. Instrument ten zlokalizowany był nad amboną, po lewej stronie nawy głównej. Niestety, nazwisko jego twórcy pozostaje nieznane. Wiadomo, że wyposażony był w piszczałki cynowe i miedziane. Szczęśliwie zachował się opis tychże organów, sporządzony w XIX wieku przez o. Sadoka Borącza w oparciu o źródła archiwalne: „Powyżej mównicy znajdował się najsławniejszy w Polsce organ również co do budowy, jako i sztuki organmistrzowskiej. Kosztem Dominika Małachowskiego, sufragana zbudowany, nazywany organem królewskim przez naśladowanie licznych instrumentów muzycznych, opatrzony w cynowe i miedziane piszczałki, podziwiał i uprzyjemniał słuch ludzki, szkoda, że zaginęło jego autora imię, zaniedbany uległ na koniec zniszczeniu a w roku 1820 zupełnie uprzątniony, a miejsce to obrazem osłonione zostało”. O tym samym instrumencie wspomina inwentarz z 1820 roku, zaznaczając równocześnie, że był on wówczas przeznaczony do likwidacji.
W 1534 roku, a więc pięć lat po ufundowaniu organów nawowych, kościół wzbogacił się o jeszcze jeden instrument, mieszczący się na lewej ścianie prezbiterium, ponad drzwiami prowadzącymi do zakrystii. Twórcą tychże organów był miejscowy zakonnik, o. Klemens z Mielca. W pracy pomagał mu stolarz, a zarazem późniejszy uczeń, Józef z Sochaczewa. Był to instrument piętnastogłosowy, wyposażony w cztery miechy. W zbiorze dokumentów z lat: 1227-1716 znaleźć można następujący opis rzeczonych organów: „Organy inne mniejsze koło wielkiego ołtarza, dzieło najwspanialsze ze składek dobrodziejów wybudowane własnemi rękami zakonnika ojca Klemensa z Mielca, profesa tegoż klasztoru i sztuki tejże nauczyciela […] Organy in presbiterio, na stronie lewej w murze przybudowane, fletów czyli głosów metalowych dwanaście mające, w pedale zaś drewnianych trzy […], miechów cztery […]”. Autorstwo i rok powstania tegoż instrumentu było potwierdzone łacińskim napisem, który o. Klemens umieścił wewnątrz wiatrownicy: „Ego FR Clemens natus Mielec Sacerdos Ordis Praedicatorum de Conventus Cracoviensi, hoc opus perfeci cum Dei adiutorio, ad laudem et honorem Smae Trinitatis et Beatae Mariae Virginis, omniunque sanctorum eius […] me in labore fuit Joseph de Sochaczew socius artis mensatorum. Sub Anno Domini 1534”.
Wspomniany Józef z Sochaczewa został uczniem o. Klemenesa i razem ze swoim mistrzem zobowiązał się w 1544 roku naprawić dwa istniejące instrumenty oraz zbudować nowe organy usytuowane „in navi ecclesiae” („w nawie kościoła”), a więc zapewne nad głównym wejściem, w miejscu obecnego chóru muzycznego. Trudno obecnie ustalić, czy wykonanie nowego instrumentu zostało zrealizowane, jednak za faktem, iż po 1544 roku powstały jakieś organy zdaje się przemawiać epizod z 1765 roku, kiedy to organmistrz Józef Sitarski dokonywał przeglądu nieznanego bliżej instrumentu w nawie głównej. Organmistrz ten uznał owe organy za nadające się jedynie do rozbiórki, a sam przystąpił do budowy nowego instrumentu. Wiadomo, że drugie organy nawowe, mieszczące się nad amboną, istniały do 1820 roku, zatem wymieniony organmistrz prowadził przegląd innego instrumentu, być może tego, którego budowy mieli podjąć się: Józef z Sochaczewa i o. Klemens z Mielca w drugiej połowie XVI stulecia.
Jak już wspomniano, Józef Sitarski zadecydował o zlikwidowaniu dotychczasowych organów, zaś sam w 1765 roku podpisał umowę z przeorem dominikanów, o. Bazylim Barskim, w której zobowiązał się do wykonania nowego instrumentu o następującej dyspozycji:
DYSPOZYCJA ORGANÓW J. SITARSKIEGO (według umowy z 1765)
|
Manuał [I]
Pryncypał na Facyacie 8 pedum Salicynał 8 pedum Flet drewniany 8 pedum Ror Flet 4 pedum Spil Flet 8 pedum Quintadena 8 pedum Oktawa 4 pedum Quinta 3 pedum Mixtura 1/2 pedum Cembał 1 pedum Superoktawa 2 pedum Quer Flet drewniany 8 pedum
|
Soloklawiatura [Manuał II]
Flet major drewn. 8 pedum Flet minor 4 pedum Triplik * 4 pedum Pryncypał 8 pedum Oktawa 4 pedum Superoktawa 2 pedum |
Pedał
Subbas drewn. 16 pedum Salicibas drewn. 16 pedum Oktawbas 8 pedum Pryncypał 8 pedum Quintbas 6 pedum Superoktawabas 4 pedum |
* według hipotezy o. Waldemara Kapecia OP – Kornet trzychórowy.
W umowie wspomniano również, że klawiatura miała być „francuska”, a więc posiadająca pełny zakres chromatyczny we wszystkich oktawach. Sześć miechów klinowych organmistrz umieścił na strychu jednej z kaplic bocznych. Budowa omawianych organów trwała od 1765 do 1768 roku. Instrument kosztował około 7220 złotych. Niewykluczone, że przy dekoracji rokokowego prospektu pracował snycerz Jan Feeg. Warto wspomnieć, że fasada ta była swoistym echem struktur organowych z kręgu „silbermannowskiego”. Niestety, dzieło Józefa Sitarskiego spłonęło podczas pożaru kościoła w 1850 roku.
W ramach odbudowy świątyni w 1861 roku krakowski organmistrz Ignacy Wojciechowski miał zbudować dziewięciogłosowe organy do prezbiterium. W tym celu ówczesny przeor, o. Piotr Wilhemi, przekazał wspomnianemu organmistrzowi dwa cetnary i czterdzieści kilogramów zniszczonych piszczałek oraz wiatrownicę; elementy te pochodziły z poprzedniego instrumentu. Można przypuszczać, że z czasem nastąpiła pewna zmiana decyzji, w związku z czym Ignacy Wojciechowski zaniechał budowy organów w prezbiterium na rzecz wykonania instrumentu przeznaczonego do nawy głównej. Według organisty, br. Henryka Jucewicza, na chórze muzycznym nieco później znajdowały się bowiem organy wielokrotnie strojone przez Ignacego i Tomasza Wojciechowskich. Być może budowniczy instrumentu dbał w ten sposób o postawione przez siebie dzieło. Wspomniany już brat zakonny podaje następującą charakterystykę rzeczonych organów: „Organy z wielkiego chóru także o siedmiu głosach, lecz o głosie miłym i posiadającym śliczne regestra, a zwłaszcza ładny Violoncel i Bourdonbass; ten ostatni od połowy klawiatury (w górnej połowie) ma tak śliczne głosy, robiące wrażenie gry cichej, oddalonej, ginącej, że według zdania znawców w Krakowie, pomimo takiej liczby organów, nie ma żadnego podobnego głosu, zaś niższa połowa klawiatury w tym samym głosie ma charakter pedałowy […]. Organy na wielkim chórze mają pedał o trzech głosach, w tem Subbas o 16 stopach jest dość silny, bo użyto doń piszczałek starych uratowanych w czasie pożaru z dużych i sławnych naszych organów. Dwa inne głosy nowe, dorobione przez śp. Tomasza Wojciechowskiego niezbyt fortunnie wypadły. Organy te, mimo że mają tylko 7 głosów w manuale i 3 w pedale […] czynią wrażenie siły i jakiegoś uroku niewytłumaczonego organu większego i mającego co najmniej piętnaście lub szesnaście głosów”. Reasumując, br. Henryk Jucewicz pisze o instrumencie dziesięciogłosowym, w którym dwa z trzech głosów pedałowych dorobił organmistrz Tomasz Wojciechowski (zapewne około 1886 roku).
II. 2. Instrument zachowany
Istniejące obecnie organy zbudowane zostały w latach: 1899-1900 przez firmę Rieger (opus 756). Kosztowały one 6800 złotych reńskich. W kontuarze zachowała się oryginalna tabliczka firmowa z napisem następującej treści:
Gebrüder Rieger k.u.k. Hof-Orgelfabrik Jägerndorf öst. Schlesien
Miejscowy organista, br. Henryk Jucewicz, z nieukrywanym oporem przyjął zainstalowanie nowego instrumentu. Dał temu wyraz w napisanej przez siebie opinii: „Moje osobiste zdanie, jako organisty, także nie jest odosobnione i radziłbym nie pozbywać się ich [starych organów] dla zastępowania nowymi stożkowymi, a które są nietrwałe, zacinają się już w 1-m lub 2-m roku, a co ważniejsze nie mają charakteru instrumentu kościelnego, jak dawne organy; lecz zupełnie jakiś ckliwy, teatralny, czy też salonowy; bo bardzo mało piszczałek drewnianych, lecz tylko cynkowe, stąd za zmianą materyału nastąpiła naturalna zupełna zmiana charakteru dźwięku i w nowych stożkowych nie ma tej powagi, jędrności, co w starych. Sam p. Rieger, z Jagendorfu organmistrz, zapytany, jak długo mogą postać organy nowego systemu, którego on jest przedstawicielem, odpowiedział: może ze sto lat; wówczas, gdy dawniejsze stały po dwieście i więcej lat, np. w Mogile u Cystersów”.
W 1933 roku firma Biernacki przedstawiła ofertę przebudowy organów z równoczesnym rozszerzeniem ich dyspozycji do 46 głosów. Projekt ten nie został jednak zrealizowany. Budowę nowego instrumentu planowano natomiast w latach sześćdziesiątych XX wieku, jednak i ten zamiar nie doczekał się sfinalizowania. Ostatecznie organy firmy Rieger, wyremontowane w 2007 roku, nadal funkcjonują wewnątrz świątyni.
Prospekt organowy neogotycki, architektoniczny, jednosekcyjny, siedmioosiowy. Osadzony na cokole zwieńczonym gzymsem i ożywionym prostokątnymi płycinami o maswerkowych zwieńczeniach. Złożony z trzech sąsiadujących ze sobą osi środkowych (centralna dwudzielna) flankowanych podwyższonymi segmentami, po bokach których dwukondygnacyjne aneksy skrajne. Pola piszczałkowe w trzech środkowych osiach oraz w podwyższonych segmentach bocznych zamknięte od góry motywami wielolistnymi. Pola piszczałkowe w aneksach skrajnych w formie biforiów. W zwieńczeniu wszystkich pól (za wyjątkiem aneksów skrajnych) wimpergi. Podwyższone segmenty boczne zwieńczone okazałymi pinaklami. Prospekt flankowany motywami ażurowych przypór. Prospekt utrzymany w kolorze lakierowanego drewna, detale złocone.
Stół gry wolnostojący. Wiatrownice stożkowe. Miech pływakowy. Dmuchawa elektryczna.
Skala organów – 2 manuały: C-f3; pedał: C-d1.
| Stół gry |
DYSPOZYCJA ORGANÓW
|
Manuał I
Prinzipal 8'
Bourdon 16'
Flute 8'
Gamba 8'
Bourdon 8'
Flute euspide 8'
Quintatone 8'
Salicional 8'
Dolce 4'
Flute 4'
Octava 4'
Quinte 2 file 2 2/3'
Cornett 3-4 file 4'
Mixtura 6 file 2 2/3'
|
Manuał II
Violin prinzipal 8'
Bourdon 16'
Flute harmonique 8'
Aeolina 8'
Flute concerto 8'
Voix coelestis 8'
Flut duoce 4'
Octave 4'
Harmonia aetheria 4 file 2 2/3'
|
Pedał
Kontrabass 16'
Subbas 16'
Violon 16'
Quintaton 10 2/3'
Octavbass 8'
Bourdonbass 8'
Cello 8'
|
Połączenia: I/P, II/P, II/I
Włączniki kolektywne: Tutti, Pleno, Forte I man., Mezzoforte I man., Forte II man., Mezzoforte II man., Tremolo, Crescendo
| Sygnatura budowniczego |
| Poprzednie organy J. Sitarskiego z lat 1765-1768 |
Opracowanie tekstu, fotografia prospektu: Piotr Matoga.
Fotografia archiwalna ze zbiorów autora.
Fotografie: stołu gry i tabliczki firmowej: Paweł Pasternak.
Bibliografia:
Jerzy Gołos, „Polskie organy i muzyka organowa”, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1972, s. 322;
Jerzy Gołos, „The Polish Organ”, Sutkowski Edition, Warszawa 1992, s. 266;
o. Waldemar Kapeć OP, „Organy i organiści w krakowskich kościołach Dominikanów” [w:] „Organy i muzyka organowa III”, Akademia Muzyczna im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku, Gdańsk 1980, s. 91-101;
o. Waldemar Kapeć OP, „Zachowane dyspozycje organów Józefa Sitarskiego”, [w:] „Organy i Muzyka Organowa XIII”, Wydawnictwo Akademii Muzycznej w Gdańsku, Gdańsk 2006, s. 327;
Lidia Kozieł, „Kościół Św. Trójcy i klasztor OO. Dominikanów”, seria „Kościoły i klasztory Krakowa”, sine loco et anno, s. 3-4;
Ewa Smulikowska, „Organ-cases in Poland as works of art”, Sutkowski Edition, Warszawa 1993, s. 113, 121, 181;
Ewa Smulikowska, „Prospekty organowe w dawnej Polsce”, Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Wydawnictwo, Wrocław 1989, s. 61, 78, 186.
27.06.2003 | Konrad Zacharski |
|
|
|