|
|
organy.art.pl » Instrumenty » Małopolskie » Kraków »KrakówBazylika Archiprezbiterialna Wniebowzięcia NMP (Kościół Mariacki) - organy w nawie głównej
Głosy |
Klawiatury |
Traktura gry |
Traktura rejestrów |
56 |
3+P |
mechaniczna |
elektryczna |
| Prospekt |
Pierwsza potwierdzona źródłowo wzmianka o organach w farze mariackiej pochodzi z 1399 roku, kiedy to miasto wypłaciło grzywnę na „podstawę organów”. Wiadomo również, że w latach 1355-1365 wzniesiono nowe, wydłużone prezbiterium świątyni, natomiast niedługo potem, w latach 1392-1397 przekształcono halowy korpus w formę trójnawowej bazyliki. Wobec powyższego instrument zainstalowano w krótkim czasie po ukończeniu prac budowlanych, mających na celu zmodernizowanie i upiększenie architektury kościoła.
W latach 1477-1489 nowy, najprawdopodobniej drugi, niezależny instrument zbudował Jan Niedziela, organmistrz, a zarazem mansjonarz Katedry Wawelskiej. Ostateczne zakończenie prac montażowych i wykończeniowych nastąpiło w 1490 roku, kiedy to na zlecenie władz kościelnych organmistrzowie: Adam i Mikołaj przeprowadzili próbę funkcjonalności nowopowstałych organów.
Już pięć lat później (w 1495 roku) Piotr Handlar z Kitzingen we Frankonii podpisał kontrakt na wykonanie instrumentu dla kościoła. Jerzy Gołos sugeruje, że Handlar mógł zbudować nowy obiekt, natomiast Aldona Sudacka, opierając się na źródłach archiwalnych, podaje, że organmistrz ten w myśl umowy miał jedynie przeprowadzić generalny remont istniejących organów. Przypuszczalnie remontował on zatem starszy instrument z około 1399 r., nie zaś zbudowane zaledwie przez pięciu laty organy J. Niedzieli. Warto nadmienić, że w 1496 roku malarz nazwiskiem Goray odmalował prospekt „dużych organów”. Na podstawie użytego sformułowania „duże organy”, można przypuścić, że istniały również w kościele organy „małe”, a zatem wysnuta uprzednio hipoteza o równoczesnym istnieniu dwóch instrumentów nabiera coraz większego prawdopodobieństwa. Niestety, z braku konkretnych danych, trudno określić, który z obiektów istotnie był większy oraz w jakich miejscach wnętrza oba były zlokalizowane.
Według umowy zawartej w 1506 roku, nowe organy zbudować miał Stanisław Zelik, organmistrz znany również, jako: Stenczil Selig, Stanislaw Szelig, Stanislao Zelik. Warto wspomnieć, iż Zelik, zwany w archiwaliach Warpęska (Warpęski), budując instrument mariacki, pracował równocześnie przy tworzeniu organów dla katedry wawelskiej. Konstruując swe dzieła w tak znamienitych świątyniach musiał być jednym z najbardziej znaczących organmistrzów na ówczesnych terenach Polski. Wiadomo również, że w XVI stuleciu prowadził własny zakład budowy organów.
Instrument Zelika w Farze Mariackiej, ukończony na przełomie 1509 i 1510 roku, był obiektem znacznych rozmiarów, o czym wspomina A. Sudacka, powołując się na źródła archiwalne. Również J. Gołos podkreśla, że były to organy wyposażone w sekcję pedału, wobec czego można śmiało przyjąć, że wcześniej istniejące instrumenty nie posiadały jeszcze klawiatury nożnej. Wątpliwym jest fakt, jakoby Zelik zbudował organy całkowicie od nowa. Według archiwaliów kościelnych wykorzystał bowiem szereg elementów pochodzących ze „starych organów”, jak również wtórnie umieścił na prospekcie zwieńczenie także sięgające znacznie wstecz swą metryką. Niemniej jednak dokumenty określają ten obiekt orientacyjnie jako „organy nowe”. Także w przypadku omawianego instrumentu jednoznaczne określenie jego lokalizacji nastręcza wiele trudności. A. Sudacka utożsamia go jednak hipotetycznie z organami określanymi w I ćwierci XVII wieku mianem „krzywych”. W myśl tego założenia, dzieło Zelika usytuowano prawdopodobnie „nad kazalnicą”, a więc w obrębie nawy głównej, pomiędzy drugim a trzecim południowym filarem międzynawowym. Należy zaznaczyć, że po zakończeniu budowy „organów nowych” nie były one jedynym tego typu obiektem wewnątrz Kościoła Mariackiego. Istniały bowiem również starsze, odnowione „organy duże” oraz „organy małe”, naprawione przez S. Zelika w 1506 roku, będące przypuszczalnie wspomnianym dziełem J. Niedzieli.
Nader interesujące są także informacje rzucające nieco światła na plastyczny wystrój zewnętrznej struktury „organów nowych”. Prace nad złoceniem i malowaniem prospektu rozpoczęły się już w 1507 roku, kiedy to odnotowywano zakupy takich materiałów, jak: złoto, srebro oraz barwniki malarskie (między innymi lazur). Z całą pewnością główne prace złotnicze koncentrowały się wokół wspomnianego ażurowego zwieńczenia, o czym informują notatki w archiwum, natomiast zasadniczym polem prac malarskich były skrzydła zamykające prospekt. Tego rodzaju skrzydła miały swoje bezpośrednie analogie w konstrukcji zamykanych ołtarzy szafiastych i stanowiły popularny element organów głównie w dobie średniowiecza, jednak nawet w późniejszych wiekach motyw ten pojawiał się kilkakrotnie. Nie jest to jedynie domysł, bowiem archiwalia mariackie mówią wprost, że instrument Zelika zamykany był za pomocą skrzydeł wypełnionych malowidłami i wzbogaconych złoceniami. Prace pozłotnicze i malarskie przy tworzeniu prospektu prowadził malarz nazwiskiem Goray, notowany już wcześniej przy okazji ozdabiania „dużych organów” w 1496 roku. A. Sudacka na podstawie analizy publikacji z zakresu historii sztuki zidentyfikowała omawianego artystę z Janem Gorayem, wybitnym przedstawicielem cechu malarskiego w Krakowie, często współpracującym z bratem Andrzejem, wymienionym z imienia w dokumentach kościoła mariackiego traktujących o dekoracji „organów nowych”. Warto nadmienić, że skrzydłowe zamknięcia organów Mariackich nie były ewenementem na terenie Polski, a nawet na obszarze dzisiejszej Małopolski. Otóż w kościele farnym św. Andrzeja w Olkuszu znajdują się organy zbudowane przeszło wiek później (w latach 1611-1624), w których na pozytywie przednim zachowały się relikty zawiasów, jednoznacznie zidentyfikowane jako element mocujący konstrukcję nieistniejących obecnie skrzydeł. Dygresja na temat instrumentu olkuskiego pojawi się jeszcze na łamach niniejszej pracy.
W pierwszym dwudziestoleciu XVI wieku większość wspomnianych obiektów znajdowała się w dobrym stanie technicznym. Niemniej jednak w 1522 roku Andrzej z Olkusza został zaangażowany do renowacji jednego z instrumentów wraz z dodaniem doń nowych rejestrów. W 1536 roku organmistrz Mikołaj podpisał kontrakt na budowę nowych organów. Powstanie tego obiektu znajduje potwierdzenie w rachunkach, gdzie odnotowywano wypłaty „za prace przy nowych organach”. Ostatni zapis tego rodzaju odnotowany został w 1545 roku, wobec czego rok ten można traktować jako czas ukończenia wspomnianego instrumentu. Niestety, w dokumentach kościelnych na próżno szukać danych na temat organów mistrza Mikołaja. Może nie były one niczym innym, jak tylko jednym z pozytywów, jakimi dysponowała Bazylika na przestrzeni wieków? Pytanie to zdaje się jednak pozostawać bez odpowiedzi.
Z końcem XVI stulecia utrwaliły się zwyczajowe nazwy mariackich instrumentów. Jeden z nich określano jako „organy stare”, drugi natomiast otrzymał miano „organów nowych”. Wiadomo, że oba obiekty były poddawane licznym, okresowym remontom i korektom. Istnieje hipoteza, że „organy stare”, to opisane wcześniej dzieło S. Zelika z lat 1506-1509, jednakże nie można wykluczyć, że mógł być to również instrument budowany przez niejakiego Mikołaja w latach 30. i 40. XVI wieku. Kwestia ta pozostaje jak dotąd nierozstrzygnięta. Można natomiast śmiało przypuścić, że „organy stare” są identyczne z obiektem określanym w archiwaliach,jako „grosze orgel”. A. Sudacka sugeruje, że instrument ten mieścił się zapewne w zachodniej części kościoła. Prace remontowe przy nowych i starych organach prowadził w ostatniej dekadzie XVI stulecia nieznany bliżej organmistrz Krzysztof Kędrowski.
Na początku XVII wieku działalność organmistrzowską w Farze Mariackiej podjął Hans Humel pochodzący z Norymbergi. Jego nazwisko pojawia się w rachunkach kościelnych od 1605 roku. Początkowo remontował on wspomniane wyżej zdezelowane instrumenty. Prace te prowadził jeszcze przed 1608 rokiem, a więc zanim uzyskał formalne obywatelstwo krakowskie. Osoba H. Humla wiąże się z „organami krzywymi nad kazalnicą”. Warto nadmienić, że określenie „organy krzywe” odnotowane jest po raz pierwszy w 1608 roku w związku z koniecznością naprawy tegoż instrumentu. Przyczyną nadania tej niecodziennej nazwy mógł być zarówno zły stan obiektu, jak również jego wygląd. Istnieją bowiem przesłanki, iż organy te posiadały piszczałki prospektowe o nieco zakrzywionych korpusach, przypominających kształtem szable tureckie. A. Sudacka sugeruje, że mógł być to instrument S. Zelika, który w owych czasach trudno było wciąż nazywać „nowym”. Pewne jest natomiast, że organy te znajdowały się w nawie głównej, nad amboną („nad kazalnicą”), a zatem prawdopodobnie umieszczono je na filarze międzynawowym, nie zaś na głównym chórze muzycznym przy zachodniej ścianie budynku.
W 1618 roku H. Humel został zaangażowany do prac związanych z gruntowną przebudową „organów krzywych”. W myśl zawartej umowy organmistrz miał wykonać na nowo większość głosów. Ponadto przewidziano wymianę wiatrownic, kanałów powietrznych i miechów. Humel nie dokończył jednak przebudowy, udając się do Lewoczy na Spiszu, gdzie otrzymał zamówienie na budowę instrumentu w tamtejszym kościele św. Jakuba. Wiadomo, że w latach 1624-1629 prowadził nadal prace w Lewoczy, wielokrotnie przedłużając termin ukończenia montowanego tam obiektu. Ostatecznie w 1629 roku do miasta przybyło poselstwo wysłane przez rządców Kościoła Mariackiego w Krakowie. W poselstwie tym ujęto również list gończy, podpisany przez króla Zygmunta III Wazę, zawierający oskarżenie Humla o złamanie podpisanej umowy. Zarzucono również organmistrzowi fakt zawłaszczenia części otrzymanych w Krakowie pieniędzy i materiałów. Grożący Humlowi sąd odroczono do momentu ukończenia instrumentu lewockiego, a więc najpóźniej do dnia 9 lutego 1630 roku. W przeddzień tej daty organmistrz przerwał swoje życie, skacząc z rusztowania organowego w kościele św. Jakuba w Lewoczy.
Ten tragiczny epizod stał się zakończeniem pierwszego etapu prac renowacyjnych prowadzonych przy „organach krzywych” w Farze Mariackiej. Można jednak przypuszczać, że mimo przerwania przebudowy, H. Humel wykonał w Krakowie część zleconych mu zadań. Niemniej jednak zauważono, że modernizowany instrument był niekompletny, a część jego piszczałek zaginęła. Władze kościoła winiły za ten fakt nawet ówczesnego organistę, ks. Stanisława. W latach 1638-1641 przebudowę „organów krzywych” dokończył Jerzy Nitrowski. Organmistrz ten zbudował instrument posiadający 29 głosów rozdzielonych pomiędzy dwa manuały i pedał. Według umowy spisanej w 1638 roku, dyspozycja miała przedstawiać się następująco:
DYSPOZYCJA ORGANÓW J. NITROWSKIEGO (WG KONTRAKTU)
|
Manuał I
Bourdon spilfleitowy 8’ Pryncypał I 8’ * Pryncypał II 8’ ** Flet 8’ Fleit wielki 8’ ** Spilflet oktawny 4’ Octava 4’ Salicynał 8’ * Kwinta 2 2/3’ Kwindecyma 2’ Mixtura IX-X-XI
Puzan 8’
|
Manuał II
Principał 8’ Quintadena 8’ Salicinał lub Spilflet 4’ Oktawa 4’ Flet oktawny 4’ Flecik mniejszy 2’ Mixtura Cymbał |
Pedał
Bas wielki 16’ Octawa 8’ Salicynał 8’ Fleit wielki 8’ Quindecima 4’ Mixtura VI
Pomort 16’
Kornet 8’
|
*) strój chórowy (Chorton) **) strój sztortowy (Kammerton)
Urządzenia dodatkowe: Słowik, Dzwonki, Tremuł (Tremolo).
Skala manuałów w opisywanych organach obejmowała dźwięki: C-c3, przy czym istniała tzw. „krótka oktawa”. Nieznany pozostaje natomiast dokładny zakres pedału, choć wiadomo, że rozpoczynał się on od dźwięku C (z analogicznym uwzględnieniem „krótkiej oktawy”).
Warto zatrzymać się nad zewnętrznym wyglądem nowego instrumentu, bowiem zapisy archiwalne dostarczają cennych informacji na temat dekoracji prospektu organowego. Ogólny kształt fasady obiektu można jednak odtworzyć tylko hipotetycznie, biorąc za wzór dwa zachowane XVII-wieczne prospekty organowe znajdujące się w następujących świątyniach:
1) Bazylika św. Andrzeja w Olkuszu; 2) Kościół św. Jakuba w Lewoczy na Słowacji.
Oba prospekty są reliktami organów budowanych dwiema fazami: przez H. Humla i J. Nitrowskiego, a ponadto kryjące się za nimi instrumenty są zbliżone swą wielkością do dzieła, jakie Nitrowski pozostawił w Bazylice Mariackiej. A. Sudacka sugeruje zatem, że jest to materiał porównawczy pozwalający na rekonstrukcję omawianego obiektu, aczkolwiek w dekoracji obu wspomnianych prospektów widoczne są pewne różnice.
Jak już wspomniano, archiwalia dostarczają interesujących wiadomości na temat dekoracji struktury organowej. W zapiskach źródłowych dotyczących instrumentu znaleźć można następujące rachunki: „za zawiasy do skrzydeł i za śruby”, „za ramy do organ na skrzydła”, „za ćwieczków dwa tysiące do przybijania obrazów na skrzydła do organ”. Wobec powyższego można śmiało przypuszczać, że kolejne, tym razem wczesnobarokowe, organy mariackie zamykane były ruchomymi skrzydłami, na których widniały kompozycje malarskie. Autor tychże malowideł nie jest jednak wymieniony w przekazach archiwalnych. Wiadomo, że kompozycję prospektu wzbogacała obficie złocona dekoracja snycerska. Potwierdza to fakt, iż snycerz otrzymywał od władz kościoła pieniądze za „zrobienie orła na wierzch organ, także i flores [motywy kwiatowe?] niektóre” oraz „za cztery gałki na wierzch organ”. Płacono również „malarzowi od pozłocenia grati i gwiazdy wpośrodku”. Wirująca gwiazda była popularnym w baroku „efektem” organowym, natomiast rola owej „grati” (kraty?) pozostaje na chwilę obecną niewyjaśniona. Niewykluczone, że ażurowe kraty wprowadzono, jako zamknięcie bocznych ścian szafy instrumentu.
Dominantą dekoracji była jednak wspomniana rzeźba orła z orderem Złotego Runa, która szczęśliwie zachowała się do chwili obecnej, aczkolwiek miejsce jej ekspozycji ulegało licznym zmianom. Przedstawienie orła z umiarkowaną częstotliwością pojawiało się w wystroju prospektów organowych. Jako elementarny przykład występowania tego motywu można wymienić słynną, barokową fasadę instrumentu w Bazylice OO. Bernardynów w Leżajsku. Figura orła w Mariackiej Farze wyposażona była nadto w mechanizm, który umożliwiał wprawienie w ruch pewnych elementów w korpusie rzeźby. W rezultacie rzeźbiony orzeł ruszał skrzydłami i pochylał głowę; czynił to zwłaszcza podczas liturgii, w momencie konsekracji. Zapewne do instalacji tego skomplikowanego mechanizmu odnosi się rachunek, w myśl którego stosowne honorarium wypłacono „ślusarzowi co przyprawiał do tego orła żelazka”.
Po ukończeniu prac montażowych oraz po zamontowaniu orła na szczycie prospektu, organy „nad kazalnicą” stały się prawdziwym klejnotem Fary. Uzyskały też nową nazwę. Odtąd bowiem określano je, jako „organy pod orłem”, bądź, jako „organy królewskie”, podkreślając w ten sposób ich niezwykle reprezentacyjny wygląd. Instrument ten, kilkakrotnie remontowany, przetrwał do pierwszych lat XIX stulecia. W 1800 roku zawarto kontrakt na budowę nowych organów, w którym sprawę instrumentu „królewskiego” przedstawiono w sposób następujący: „Jako też oddaje się piszczałki z Organu Królewskim nazwanego, prócz [tych] które są w strukturze [prospektu], która w swej figurze i zupełności, tak jako jest na kościół wydana zostać powinna”. Łatwo da się zauważyć, że zniszczone piszczałki przeznaczono zatem na przetopienie, jednak uznano, że stary prospekt stanowił jeszcze cenną pamiątkę. Pamiątkę, która „w swej figurze i zupełności […] zostać powinna”. Ten ostatni relikt przeszłości również został niebawem uznany za nazbyt zniszczony. Ostatecznie prospekt „organów królewskich” zniknął z wnętrza kościoła w 1819 roku. Naoczny świadek usunięcia obiektu, Michał Stachowicz, podał ostatni opis zewnętrznej struktury instrumentu: „Były w tym kościele nad amboną organy pod sklepieniem nazwane Królewskie, przez króla czyli też za Jego Panowania Zygmunta I [sic!] króla Polaków wystawione; też organy były misternej roboty, zadziwiały gust każdego starożytną sztuką. Nad organami na samym wierzchu był Orzeł znak królestwa Polskiego mechaniczne zrobiony, który oddawał ukłon schylaniem się gdzie natenczas jego skrzydła wznosiły się w górę podczas Świąt Wielkich i innych wotyw gdy było podniesienie”. Dalej Stachowicz pisał, co następuje: „Także podczas bytności w tym kościele królów Polskich jeszcze za króla Stanisława Poniatowskiego, tego ostatniego z dynastii wolnego wyboru. Ten orzeł wspomniany jemu oddał ostatnie uszanowanie. Już po tym stał się nieudolnym”. Ten piękny wątek symboliczny odrodził się w XIX wieku, dlatego też rzeźba orła, uznana za pamiątkę historyczną, ocalała do czasów współczesnych. W latach dwudziestych XIX stulecia, podczas odnawiania sklepienia i tworzenia nowej dekoracji chóru muzycznego, orzeł „na pamiątkę czasów dalszych” został umieszczony nad nowymi organami zachodnimi (w nawie głównej). Podczas renowacji Bazyliki (w latach dziewięćdziesiątych XIX wieku) rzeźba została powtórne zdjęta i poddana zabiegom konserwatorskim. Po ich zakończeniu figura trafiła do północnej nawy bocznej, a mianowicie do kaplicy Matki Bożej Loretańskiej. Aktualnie XVII-wieczny orzeł eksponowany jest pod zachodnim chórem muzycznym w głównej nawie Fary Mariackiej.
Po zbudowaniu „organów królewskich” („nad kazalnicą”), w XVII wieku, przystąpiono do modernizacji drugiego okazałego instrumentu w Bazylice, a mianowicie „organów wielkich”. Były one prawdopodobnie identyczne z „organami starymi” i znajdowały się w nawie głównej, na chórze muzycznym przy zachodniej ścianie świątyni. W 1651 roku w księgach rachunkowych pojawia się nazwisko organmistrza Tomasza Raybera, któremu płacono „za postawienie nowych organ”. Wobec powyższego mistrz ten rozpoczął budowę instrumentu zachodniego. Prace te zostały przerwane na trzy lata w skutek najazdu szwedzkiego. Później jednak budowę podjęto ponownie. Nowopowstałe organy dysponowały dziesięcioma miechami. Można zatem przypuścić, że był to stosunkowo okazały instrument. Niestety, nie zachowały się bliższe informacje na jego temat. Wiadomo jedynie, że wspomniane miechy usytuowane były na piętrze wieży północnej. Warto nadmienić, że przy tworzeniu prospektu organowego pracowali: Michał Hikiel (stolarz) oraz Marcin Bilowski (snycerz). Organy T. Raybera przetrwały prawie cały XVIII wiek przez większych przekształceń i remontów. Przeprowadzano wówczas jedynie okresowe naprawy miechów oraz „przekurzano” instrument. Tak długi okres istnienia bez awarii zdaje się dobrze świadczyć o kunszcie organmistrza. Dopiero pod koniec XVIII stulecia stan obiektu znacznie się pogorszył. W 1800 roku, w kontrakcie z Ignacym Ziernickim (vel Żernickim), zaznaczono, że „stary organ przez uszkodzenia wielkie i mimo wielu niedostających piszczałek zreperowany nie mógłby być”. Zadysponowano również, by stare piszczałki zostały przez Ziernickiego „rozebrane własną pomocą”. Był to zatem kres istnienia organów T. Raybera.
Jak już wspomniano, w 1800 roku podpisano z I. Ziernickim kontrakt na budowę „nowego organu wielkiego” przy zachodniej ścianie świątyni. Użyta zgodnie z tradycją nazwa „organy wielkie” nie do końca odpowiadała rzeczywistej wielkości instrumentu, ponieważ w zachowanej umowie organmistrz przedstawił dyspozycję złożoną z dwudziestu głosów, przy czym wiadomo, że nawet dawne „organy królewskie” posiadały o dziewięć głosów więcej. Warto w tym miejscu przytoczyć oryginalną dyspozycję zawartą w kontrakcie spisanym pomiędzy I. Ziernickim a ówczesnym archiprezbiterem Kościoła Mariackiego, ks. Karolem Lachmanem.
DYSPOZYCJA ORGANÓW I. ZIERNICKIEGO (1800)
|
Manuał
Pryncypał 8. pedum Salcynał 8. pedum Rorflet 8. pedum Durflet 8. pedum Octava 4. pedum Superoctava 2. pedum Kwinta [2 2/3’?] Mixtura 1. pedis na 4 Fachy Cembał
Cynek 2. pedum
Spilflet 4. pedum |
Pozytyw
Pryncypał 4. pedum Flet major 8. pedum Flet minor 4. pedum Super octava 2. pedum |
Pedał
Sub-Bass 16. pedum Salcy-Bass 16. pedum Octava Bass 8. pedum Super-Octava 4. pedum Quinta major 6. pedum |
Powyższa dyspozycja została zacytowana bezpośrednio z kontraktu zawartego w 1800 roku. Dlatego też kolejność głosów, jak również pisownia ich nazw, są zgodne z tym właśnie dokumentem.
Prace przy instrumencie rozpoczęły się w 1800 roku. W myśl pisemnej umowy, organy miały posiadać dwa manuały i pedał; każda z tychże sekcji miała posiadać pełną „klawiaturę francuską”. Prospekt organowy miał powstać „z odmienieniem struktury podług abrysu wybranego i przyjętego”. Wszystkie przedstawione wytyczne uwzględnione zostały przy powstawaniu nowego instrumentu mariackiego. Z perspektywy czasu dziwić może wygląd zachowanego prospektu, utrzymanego w stylu wybitnie klasycystycznym, podczas gdy dwadzieścia lat wcześniej ten sam organmistrz zainstalował w prezbiterium Mariackiej Fary pozytyw posiadający płynną, rokokową strukturę zewnętrzną. Co ciekawe, według przekazów archiwalnych, nad plastycznym wystrojem instrumentów czuwał sam I. Ziernicki.
W 1801 roku stolarz Józef Schweiger zamontował w kościele nowy chór muzyczny. Dekorację rzeźbiarską tegoż chóru powierzono Ignacemu Korneckiemu. Zapewne snycerz ten pracował również nad wystrojem prospektu organowego. Przemawiają za tym bliskie analogie stylistyczne pomiędzy dekoracją chóru i fasady instrumentu. Pozłocenie prospektu i „odmalowanie organów” nastąpiło dopiero w 1820 roku. W tym samym roku I. Ziernicki dokonał ostatecznej regulacji samego instrumentu.
W latach 40. XIX stulecia sygnalizowano konieczność remontu organów, jednak prace renowacyjne podjęto dopiero w 1858 roku. Wówczas to Antoni Sapalski rozszerzył dyspozycję, dobudowując trzeci manuał wyposażony w następujące głosy:
Manuał III (1858 r.)
Bordon 16' Pryncypał 8' Fl. major 8' Viola di gamba 8' Oktawa 4' Fl. minor 4' Quinta 3' Superoctava 2' Flageolet 2' Mixtura 3f 1' |
|
Ponadto A. Sapalski dodał jeden nowy głos do sekcji pierwszego manuału. Głosem tym była Quintadena 4’. W 1871 roku ten sam organmistrz przeprowadził okresową reparację organów, natomiast w latach: 1891-1982 Jan Śliwiński wyremontował instrument, nie ingerując jednak w dotychczasową dyspozycję.
W 1908 roku Aleksander Żebrowski w miejscu tych organów zbudował nowy instrument o trakturze pneumatycznej, wykorzystując z poprzedniego jedynie kilka głosów. Zachowano także dawny prospekt z 1800 roku, który odtąd stał się swoistym parawanem dla nowego zespołu brzmieniowego. Niemniej prospekt został znacznie przesunięty celem uzyskania większej przestrzeni dla nowopowstałych wiatrownic.
W latach 50. XX w. firma Wacława Biernackiego dobudowała szereg głosów, zaś w 1960 roku wyposażyła organy w trakturę elektropneumatyczną i nowy kontuar, do którego podłączono również organy w prezbiterium. Dotychczasowy stół gry, wykonany przez warsztat A. Żebrowskiego, został przekazany do kościoła Matki Bożej Zwycięskiej na Borku Fałęckim w Krakowie, gdzie funkcjonował w tamtejszym instrumencie do 1974 roku. Firma Biernackiego pracowała przy organach mariackich również w latach 60. XX wieku, systematycznie rozszerzając dyspozycję. Nieco później, w latach 70., dalsze rozbudowy prowadzone były przez zakłady: Włodzimierza Truszczyńskiego i Henryka Siedlara, który przebudował organy w nawie południowej i również połączył je z wielkimi. Dobudowane głosy uwzględniono poniższym w szczegółowym wykazie:
PRZEMIANY DYSPOZYCJI ORGANÓW A. ŻEBROWSKIEGO (1908)
|
Manuał I
Bourdon 16' *(?) Pryncypał 8' Flet major 8' * Gamba 8' * Fl. armonioso 8' Corno corale 8' Salicional 8' *
Trąba 8'
Octava 4' Fl. minor 4' Cornet IV Quinta 2 2/3' * Superoctava 2' Mixtura IV
Głosy wysokociśnieniowe (serafony):
Tuba mirabilis 8'
Pryncypał 8' Stentor solo gamba 8'
W 1970 r. dodano:
Holflet 4' Rurflet 4' Superkwinta 1 1/3' Mixtura 6x
Clairon 4'
|
Manuał II
Prync. skrzypc. 8' Burdonal flet 8' Vox coelestis 2x 8' Koncertflet 8'
Euphonium 8'
Klarnet 8'
Flauto aperto 4' Dolce 4' Viola 16' Mixtura III
W 1952 r. dodano:
Róg nocny 2' Nasard 2 2/3' Tercflet 1 3/5' Flautino 1' Cymbel 3x
Szałamaja 4'
W 1970 r. dodano:
Fl. włoski 8' Szpicflet 4' |
Manuał III
Viola d'orchestra 8' Vox angelica 8' Eolina 8' Quintadena 8' Flauto amabile 8'
Oboe (Fagot) 8'
Flauto traverso 4' Violono di concerto 4' Flautino 2'
Campanelli
W l. 50. XX. w. dodano:
Prync. fl. 8' Okt. fl. 4' Kwintflet 2 2/3' Szarf 3x
W 1961 r. dodano:
Dzwony Ksylofon Wibrafon |
Pedał
Major Bass 16' Violon Bass 16' Subbas 16'
Bombardon 16'
Quintbass 10 2/3' Octavbass 8' Violoncello 8' Octava 4' Ocarina 1'
W 1959 r. dodano:
Piffaro 4' Mixtura 3x
Bombardon 32'
W 1970 r. dodano:
Fagot 8'
W 1972 r. dodano:
Subkontrabas 32' |
*) głos pochodzący z poprzednich organów
Włączniki pomocnicze (1908): Disc. cop. I (Super I), Bas cop. I (Sub I), AP, Melodia III (tremolo), Forte I, Forte II, MF, Plenum, Tutti sine trąba, Omni copula con trąba, Cresc, Prolongement, Organ skrzypcowy, Organ trąbowy, Organ fletowy, Organ choralny
W obliczu pogarszającego się stanu organów mariackich w 1986 roku powołano komisję do spraw remontu bądź przebudowy tegoż obiektu. Prace komisji były koordynowane przez prof. Jana Jargonia, który opracował projekt przebudowy organów zrealizowany w latach 1987-1989. W nowej 56-głosowej dyspozycji wykorzystano 33 głosy pochodzące z dawnych obiektów. Prace organmistrzowskie prowadziła wówczas firma Włodzimierza Truszczyńskiego. Organy wyposażono w mechaniczną trakturę gry, elektryczną trakturę rejestrów współpracującą z elektronicznym systemem pamięci typu Setzer o 32 kombinacjach oraz nowy stół gry firmy Otto Heuss wbudowany centralnie w cokół szafy organowej. Głos Subcontra 32', pierwotnie otwarty, przebudowano na kryty.
Prospekt organowy architektoniczny, dwusekcyjny, niejednorodny stylistycznie, złożony z sekcji głównej i pozytywu wbudowanego w balustradę empory. Prospekt sekcji głównej klasycystyczny, pięcioosiowy. Osadzony na cokole zwieńczonym belkowaniem. Złożony z trzech wieżyczek, z których centralna wyższa od bocznych, przedzielonych niższymi segmentami. Na fryzie ponad wieżyczką centralną atrybuty archiprezbiterów kościoła: dwa skrzyżowane pastorały i infuła. W zwieńczeniu wieżyczki centralnej kartusz z monogramem NMP podtrzymywany przed parę aniołów. Na gzymsie ponad wieżyczkami bocznymi pełnoplastyczne figury muzykujący aniołów: po stronie lewej – anioł grający na kotłach, po stronie prawej – anioł z instrumentami strunowymi (lutnia, viola di gamba). Dekoracja snycerska, złożona z kotar i uszaków, o charakterze roślinnym. Prospekt w całości pozłocony (za wyjątkiem cokołu malowanego na kolor ciemnobrązowy).
Pozytyw przedni współczesny, pięcioosiowy. Złożony z rozbudowanej części centralnej, dwóch wewnętrznych pól piszczałkowych oraz dwóch bocznych wieżyczek wyższych od całości. W polu centralnym napis: „JARGOŃ” w formie kotarki stylizowanej na ornament barokowy. Na wieżyczkach bocznych pełnoplastyczne rzeźby aniołów z instrumentami muzycznymi: po stronie lewej – anioł grający na waltorni, po stronie prawej – anioł grający na fagocie. Prospekt malowany na kolor ciemnobrązowy. Detal snycerski złocony.
Obecnie pod sylwetką współczesnych organów srebrzy się XVII-wieczna postać orła, będąca echem dawnego instrumentu, któremu historia nadała sławne imię „organów królewskich”.
Skala organów – 3 manuały: C-g3; pedał: C-f1.
| Stół gry |
DYSPOZYCJA ORGANÓW
|
Manuał I pozytyw
1. Flet kryty 8' *
2. Quintadena 8' *
3. Pryncypał 4'
4. Flet otwarty 4' *
5. Flet leśny 2' *
6. Quinta 1 1/3'
7. Oktawa 1'
8. Sesquialtera 2f.
9. Mixtura acuta 4f.
10. Clarinette 8' *
11. Vox humana 8' *
Tremolo
Stella I
Stella II
|
Manuał II główny
1. Quintadena 16'
2. Pryncypał 8'
3. Flauto major 8' *
4. Viola da Gamba 8' *
5. Oktawa 4'
6. Flauto minor 4' *
7. Quinta 2 2/3'
8. Superoktawa 2'
9. Tercja 1 3/5'
10. Mixtura 6f.
11. Cornett 5f. (ab f) 8' *
12. Trompet 16'
13. Trompet 8'
14. Pryncypał 8' **
15. Stentor solo Gamba 8' **
16. Tuba mirabilis 8' **
Campane (c-f2)
|
Manuał III w szafie ekspresyjnej
1. Bourdon 16' *
2. Pryncypał smyczkowy 8' *
3. Flauto armonioso 8' *
4. Flet rurkowy 8'
5. Viola 8' *
6. Vox coelestis 8' *
7. Oktawa 4'
8. Flauto traverso 4' *
9. Nasard 2 2/3' *
10. Flautino 2' *
11. Tercja 1 3/5' *
12. Plein jeu 5f.
13. Cymbel 3f.
14. Fagot 16'
15. Obój 8' *
16. Clairon 4' *
Tremolo
Campanelli (c1-f3)
|
Pedał
1. Subcontra 32' *
2. Majorbas 16' *
3. Subbas 16' *
4. Quinta 10 2/3'
5. Oktawa 8' *
6. Flet basowy 8'
7. Oktawa tenor. 4'
8. Piffaro 2f.
9. Mixtura 5f.
10. Bombarde 32' *
11. Puzon 16' *
12. Fagot 8' *
13. Szałamaja 4' *
|
* głos pochodzący z poprzednich instrumentów
** głos wysokociśnieniowy (300 mm WS)
Połączenia: III-I, I-II, III-II, I-P, II-P, III-P
Setzer: 32 kombinacje (4x8)
Wyłączniki indywidualne dla głosów języczkowych
Generalne wyłączniki głosów językowych, mikstur i głosów 16'
Register zbiorowy: Pleno
Opracowanie tekstu: Piotr Matoga
Zdjęcia:
prospektu – ks. Piotr Guzik, stołu gry – Konrad Zacharski Fotografia archiwalna ze zbiorów autora
Bibliografia:
Aldona Sudacka, „Zabytkowe organy w Kościele Mariackim” [w:] Rocznik Krakowski, t. LX, Kraków 1994, s. 51-74;
Wiktor Łyjak, „Organy na Mazowszu, w diecezji płockiej od 1818 do 1925 roku”, Towarzystwo Naukowe Płockie, Płock 2008, s. 669-670;
Jerzy Gołos, „Polskie organy i muzyka organowa”, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1972, s. 319-321.
[JRz]
|
|
|