organy.art.pl » Liturgia » Stowarzyszenie Polskich Muzyków Kościelnych »Stowarzyszenie Polskich Muzyków KościelnychStowarzyszenie Polskich Muzyków Kościelnych, Walne Zgromadzenie
Walne gromadzenie SPMK zebrało w Sikorzu k. Płocka 47 członków Stowarzyszenie Polskich Muzyków Kościelnych. W pierwszym dniu zgromadzeni uczestniczyli w sesji poświęconej Zmarłym Muzykom Kościelnym w Polsce w XX wieku. Referaty przedstawili: ks. prof. dr Andrzej Filaber nt. muzyków warszawskich, ks. dr Robert Tyrała nt. muzyków krakowskich, ks. prof. dr hab. Ireneusz Pawlak nt. muzyków poznańskich i gnieźnieńskich, pan dr Remigiusz Pośpiech nt. muzyków śląskich (okręg opolski), ks. dr A. Reginek nt. muzyków śląskich (okręg katowicki), ks. mgr lic. Stanisław Garnczarski nt. muzyków tarnowskich, ks. dr Andrzej Leleń nt. muzyków płockich. Ostatnie wystąpienia zakończył koncert muzyki kościelnej, która niegdyś rozbrzmiewała w Płocku. Jakby na zamknięcie wszystkich głosów przeniesiony został z dnia następnego wykład ks. prof. dr hab. I. Pawlaka, nt. Słownika Polskich Muzyków Kościelnych. Przypomniał, że mają to być postacie muzyków, którzy pracowali dla Kościoła i w Kościele, nie tylko wielcy twórcy dzieł religijnych, ale ci, którzy może są już zapomniani. Do tej pory zostało zebrane ok. 600 haseł. Przypomniał też co powinno znaleźć się w każdym biogramie. Przewodniczący tymczasowego zarządu SPMK ks. Prof. I. Pawlak postanowił przenieść z następnego dnia jeszcze jedno swoje wystąpienie, a mianowicie - propozycja Listu Otwartego do Duszpasterzy nt. stanu muzyki kościelnej w Polsce, który poprzedzając swoim wprowadzeniem w całości przeczytał. List wywołał liczne głosy i powstała konieczność dyskusji na ten temat. Pierwszy dzień obrad SPMK zakończyła Msza św. koncelebrowana w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Płocku, zwiedzanie skarbów diecezjalnego archiwum oraz koncert Kapeli Katedralnej, organisty katedralnego oraz chóru Pueri Cantores Plocenses w katedrze płockiej.
Obrady drugiego dnia zjazdu SPMK rozpoczęły się od dyskusji nt. listu otwartego do duszpasterzy w związku z problemami dotyczącymi muzyki kościelnej w Polsce. Kolejno ks. dr R. Tyrała przestawił koncepcję Kongresu Muzyki Liturgicznej w Krakowie w 2004 roku. Następnie ks. mgr lic. P. Paćkowski przestawił stan prac nt. Vademecum dla Organistów. O kolejnym dziele podjętym przez SPMK poinformował ks. prof. dr A. Filaber nt. nowego wydania Prawodawstwa Muzyki Liturgicznej.
Kolejnym punktem obrad walnego zgromadzenia SPMK był wybór nowego zarządu, komisji rewizyjnej oraz kwalifikacyjnej. Ks. prof. I. Pawlak, przewodniczący tymczasowego zarządu SPMK przedstawił sprawozdanie z działalności zarządu, wystąpienie to uzupełnił dr R. Pośpiech przedstawiając zebranym jak przebiegało zatwierdzanie SPMK w sądzie oraz jak przedstawiało się załatwianie wszystkich spraw formalnych. Na zakończenie wystąpienia ks. I. Pawlak poprosił o udzielenie absolutorium dla ustępującego, tymczasowego zarządu. W trakcie wystąpienia R. Pośpiech na salę wszedł ordynariusz płocki Ks. Bp prof. dr hab. Stanisław Wielgus, który powitany przez ks. I. Pawlak, zabrał także głos. Podziękował wszystkim zgromadzonym, za to że spotkanie SPMK odbywało się właśnie w Płocku, który znany jest ze swojej muzycznej historii. Nawiązał też do ważności muzyki w Kościele.
Po wystąpieniu ks. biskupa przystąpiono do procedury wyboru nowego zarządu. Na przewodniczącego wyborom zarządu oraz komisji powołany przez aklamację został ks. dr Piotr Tarlinski z Opola. Po wstępnych uwagach nastąpiło głosowanie. Na przewodniczącego SPMK na kadencję 2001-2005 został wybrany: ks. prof. dr hab. Ireneusz Pawlak z KUL w Lublinie. Do zarządu wybrani zostali: ks. prof. dr A. Filaber, ks. dr R. Tyrała, dr R. Pośpiech, ks. dr A. Reginek, mgr lic. M. Brzoska, ks. ad II A. Zając. Do Komisji Rewizyjnej SPMK weszli: mgr J. Gładysz, ks. mgr B. Kicinger, ks. dr P. Tarlinski. Został wybrany także następujący skład Komisji Kwalifikacyjnej SPMK: ks. prof. dr hab. Karol Mrowiec, ad II st. Krzysztof Latała, ks. dr Andrzej Leleń.
Na zakończenie sesji Prezes SPMK ks. prof. dr hab. Ireneusz Pawlak podziękował za sprawne i fachowe przeprowadzenie wyborów ks. dr Piotrowi Tarlinskiemu, jak również komisji skrutacyjnej. Wszystkim zaś zebranym podziękował za zaufanie i przybycie na walne zgromadzenie SPMK, które odbyło się w Płocku. Szczególne słowa wdzięczności skierował do ks. dr Andrzeja Lelenia oraz wszystkich organizatorów spotkania. Wyraził też nadzieję, że spotkamy się wszyscy na kolejnym walnym zgromadzeniu SPMK, które zaplanowano na wrzesień 2002 roku w Tarnowie. Na tym też walne zgromadzenie SPMK zostało zamknięte.
ks. dr R. Tyrała, sekretarz SPMK
Sikórz k. Płocka, 13-14 września 2001 r.
APEL DO MUZYKÓW KOŚCIELNYCH W POLSCE
Sobór Watykański II rozpoczął na niespotykaną dotąd skalę wielką reformę liturgii. Odnowa ta z założenia ma mieć charakter permanentny i dlatego nie można oczekiwać jej zakończenia. Dotychczasowy przebieg reform wyraźnie wykazuje, że przeobrażenia liturgii w' bardzo wielu przypadkach z powodu niezrozumienia uchwał soborowych i dokumentów posoborowych albo rozwijają się w niewłaściwym kierunku. albo też zostały całkowicie zaniechane. Trudno w tym momencie dociekać wszystkich przyczyn takiego stanu rzeczy, wystarczy stwierdzić, że reforma liturgii wymaga dalszych i to bardzo pilnych działań, aby mogła spełnić pokładane w niej nadzieje i by sama liturgia stała się prawdziwie życiem Kościoła.
Muzyka jako sztuka ściśle związana z liturgią. siłą rzeczy została włączona w proces odnowy i stanowi jej istotny element. Poziom artystyczny muzyki liturgicznej w Polsce jest w dużej mierze odzwierciedleniem dotychczasowych dokonań w dziedzinie reorganizacji całej liturgii. Ogólnie można go określić jako zupełnie nie wystarczający, a w wielu przypadkach wręcz bardzo niski. Podejmowane dotąd przez muzyków kościelnych próby naprawy, wynikające z istoty sztuki muzycznej i jednocześnie zgodne z założeniami dekretów Kościoła, nie przyniosły zadawalających rezultatów. Stało się tak dlatego, że:
-
Muzycy kościelni działają z reguły w pojedynkę, osobno. Ich wysiłki ograniczają się zazwyczaj do kościołów lokalnych (diecezjalnych. zakonnych) i giną w skali ogólnopolskiej. Tak realizowana odnowa z góry skazana jest na niepowodzenie.
-
Nie są respektowane zalecenia Stolicy Apostolskiej i Konferencji Episkopatu Polski dotyczące liturgii i muzyki, a zawarte w licznych instrukcjach i dyrektywach. Brakuje zrozumienia i zainteresowania sprawami muzycznymi. Przypadki mecenatu, choćby skromnego, należą do rzadkości. Skutkiem tego jest zniechęcenie muzyków kościelnych i brak odwagi w podejmowaniu inicjatyw. To z kolei otwiera drogę do coraz bardziej panoszącej się amatorszczyzny.
-
Ogólny poziom kultury społeczeństwa, a kultury muzycznej w szczególności, jest przerażająco niski. Gwałtownie zmalało zapotrzebowanie na piękno. Jego miejsce zajęła tandeta reprezentowana przez kulturę, a raczej przez subkulturę masową. Piętno tej ostatniej wciska się do naszych świątyń. Jej nośnikami są nie tylko wierni uczęszczający na nabożeństwa. ale także wielu duchownych, których postawa w tej dziedzinie pozostawia wiele do życzenia.
Wydaje się, że sytuacja w jakiej znalazła się muzyka kościelna wymknęła się spod jakiejkolwiek i czyjejkolwiek kontroli. Msze św., nawet te najbardziej uroczyste, sprawowane są często bez należytego przygotowania, a odpowiedzialnymi za ich kształt czyni się nierzadko ludzi zupełnie niekompetentnych. Nic więc dziwnego, że w takim stanie rzeczy na alarm coraz głośniej biją już nie tylko muzycy duchowni, ale także polski laikat, nawet ten nie zawsze bezpośrednio związany z Kościołem. Ostatnio pojawiły się z jego strony oceny i propozycje - same w sobie zresztą słuszne - zmierzające do naprawy obecnej sytuacji. Jest to niewątpliwie znak czasu. Trzeba go z pokorą przyjąć, wysłuchać oraz rozważyć z uwagą i pełną życzliwością. Te głośne już wołania muszą uświadomić muzykom kościelnym w Polsce powagę problemu i zmobilizować ich do niezwłocznego podjęcia takich kroków, które skutecznie zapobiegną ostatecznej degradacji muzyki kościelnej, zwłaszcza tej związanej z liturgią.
Znany polski kompozytor Wojciech Kilar wypowiedział kiedyś podczas wywiadu znamienne zdanie: "Artysta jest trochę podobny do zwierzęcia - wyczuwa nadejście burzy". My muzycy kościelni, od dawna wyczuwaliśmy niebezpieczeństwo nadchodzącego upadku i głośno mówiliśmy o tym, ale nasz głos nie docierał tam, dokąd dotrzeć powinien. Jednak mimo braku odzewu, to właśnie my jesteśmy powołani do porządkowania naszego domu, któremu na imię Kościół i naszego warsztatu pracy, którym jest muzyka kościelna. Jeśli tego wezwania nie podejmiemy my, którzy pracujemy w Kościele i dla Kościoła, jeśli tej szansy nie wykorzystamy my, którzy mówimy językiem Kościoła, wówczas nasze "podwórko" zaczną "sprzątać" inni, być może ludzie dobrej woli, ale nie posiadający odpowiedniego przygotowania, a zwłaszcza nie obdarzeni tym, co nazywamy sensus Ecclesiae. A to już zaczyna się dziać.
W związku z tym proponujemy muzykom kościelnym w Polsce podjęcie wspólnego i konkretnego trudu odnowy muzyki, szczególnie tej związanej z kultem, gdyż właśnie ta sfera godna jest najwyższej uwagi. Nasze działania powinny pójść zarówno w kierunku praktycznym, jak i teoretycznym.
1. Praktyka
Strona praktyczna jest o tyle ważna, że może objąć wszystkich muzyków kościelnych jednocześnie. Przyniesie to poczucie zwartości naszego środowiska i może w dużym stopniu przyczynić się do zauważenia nas samych, ale przede wszystkim sprawy, o którą zabiegamy. I dlatego:
1.1. Należy zorganizować za 3 lata (w 2003 r.) Kongres Muzyki Liturgicznej. Stanowiłby on zaczątek porządkowania liturgii w parafiach, dekanatach, diecezjach, w domach zakonnych, a wreszcie w całej Polsce. Aby Kongres spełnił swoje zadania. powinien zostać przeprowadzony w trzech etapach: parafialnym (ewentualnie dekanalnym), diecezjalnym i wreszcie centralnym. Objąłby on szeroko rozumianych wykonawców-duchownych i świeckich: alumnów seminariów duchownych (diecezjalnych i zakonnych), kantorów i psałterzystów, schole i chóry parafialne czy katedralne, organistów i innych muzyków instrumentalistów, wreszcie całą społeczność wiernych. W tym miejscu trzeba zauważyć, że głównie od zaangażowania i formacji tych, którzy mają dbać o poprawność i piękno liturgii, zależy przywrócenie należnego miejsca muzyce liturgicznej w jej wzorowej postaci oraz ukazanie wiernym, że istnieje coś bardziej wartościowego niż "religijna muzyka rozrywkowa". Wobec mnóstwa odbywających się festiwali piosenek religijnych ("Wiadomości KAI" [2000], nr 29, s.10-12 wymieniają ich tylko w lipcu i sierpniu bieżącego roku aż 9), wobec dopuszczania do czynności liturgicznych zespołów przypadkowych, nieprofesjonalnych, często desakralizujących sprawowane święte tajemnice, zorganizowanie poważnego Kongresu będzie mieć wielkie znaczenie. Kongres mógłby się odbyć pod hasłem: "W stuletnią rocznicę wydania motu proprio św. Piusa X i w czterdziestą rocznicę ogłoszenia Konstytucji o św. Liturgii". Szczegółowy plany i dyspozycje powinien przedstawić powołany w tym celu osobny komitet organizacyjny.
1.2. Jednocześnie trzeba przygotować i wydać Vademecum muzyka kościelnego. Służyłoby ono pomocą w organizacji Kongresu i jednocześnie stanowiłoby drogowskaz na przyszłość. Powinno ono zawierać krótko sformułowane najważniejsze zasady doboru muzyki do liturgii. a także konkretne propozycje repertuarowe na okresy roku liturgicznego i ważniejsze święta. Obejmowałoby ono poszczególne gatunki muzyki liturgicznej: monodię (w tym pieśń dla ludu, chorał gregoriański), polifonię wokalną muzykę wokalno-isntrumentalną, instrumentalną, zwłaszcza organową. Vademecum byłoby przeznaczone dla organistów, kantorów, dyrygentów scholi i chórów kościelnych, dla kierowników zespołów instrumentalnych, wreszcie dla dusz-pasterzy. Byłby to początek swego rodzaju Graduału w języku polskim. Powstaniem tego dzieła winien zająć się specjalny komitet redakcyjny.
2. Teoria
W dziedzinie teoretycznej na realizację czekają dwa palące zadania:
2.1. Ukończenie redakcji Słownika Polskich Muzyków Kościelnych XX wieku i jego opublikowanie. Jak wiadomo, na przeszkodzie w prowadzeniu systematycznych prac stanęły z jednej strony braki personalne w redakcji naukowej, z drugiej zaś permanentny niedobór haseł. Dotąd zebrano niemal 600 nazwisk, z których około 150 czeka na podstawowe opracowanie. Wielu pojedynczych muzyków, jeszcze żyjących, których nazwiska po-winny znaleźć się w słowniku, nie dostarczyło swoich biogramów. Z kilku diecezji w Polsce nie nadesłano ani jednego hasła. Grozi to słownikowi brakiem kompletności. Zebrane materiały zostały już uporządkowane, a część z nich znalazła się na dysku komputerowym w formie niemalże ostatecznej. Jednocześnie Redakcja opracowuje i uzupełnia indeks nazwisk na podstawie dostępnej literatury. Lista jest ciągle otwarta.
2.2. Drugie przedsięwzięcie teoretyczne, jakiego domaga się odnowa muzyki liturgicznej, to przygotowanie krytycznego wydania wszystkich dokumentów Stolicy Apostolskiej dotyczących muzyki w posoborowej liturgii. Okazuje się bowiem, że dostępne ich przekłady w języku polskim często odbiegają nie tylko od litery, ale także od ducha oryginału. Nieprecyzyjność terminologii, nieścisłość w wyrażaniu myśli itp. powodują błędy interpretacyjne i wprowadzają zamieszanie. W konsekwencji prowadzi to do wypaczenia kierunku odnowy. Nowego tłumaczenia wymaga więc przed soborowa instrukcja o muzyce i liturgii z 1958 r., która stanowi podstawę także dla dokumentów posoborowych. Konieczny jest nowy przekład instrukcji Musicam sacrcam (1967) i innych instrukcji posoborowych poruszających problemy muzyczne. Wreszcie nową szatę słowną winny otrzymać niektóre wprowadzenia do ksiąg liturgicznych w punktach dotyczących muzyki, m.in. Ogólne wprowadzenie do Mszału rzymskiego (ostatnie z 2000 r.), Ogólne wprowadzenie do Liturgii Godzin, Caeremoniale Episcoporum, Ordo Cantus Miissae, Liber Hymnarius i in. Wszystkie te przykłady muszą nadto zostać zaopatrzone profesjonalnym komentarzem. To poważne zadanie wymaga współpracy specjalistów z różnych dyscyplin naukowych: filologii klasycznej, filologii polskiej, nauk teologicznych (zwłaszcza liturgiki), nauk prawnych, wreszcie muzykologii.
Przedstawione wyżej potrzeby i mające im odpowiedzieć zadania stanowią tylko niezbędną i najbardziej pilną część prac, jakie czekają na realizację. Bez ich wykonania oraz bez zaangażowania całego środowiska muzyków kościelnych w Polsce nie uda się żadna odnowa. Dlatego apelujemy do reprezentatywnego grona ich przedstawicieli o osobiste i czynne włączenie się w organizację proponowanych dzieł poprzez chętne podjęcie współpracy z gremiami powołanymi do ich przygotowania.
Przedstawiając ten apel na obradach Stowarzyszenia Polskich Muzyków Koś-cielnych, Zarząd Tymczasowy ma nadzieję na żywy oddźwięk i pozytywny stosunek członków do przedłożonych propozycji oraz na przyjęcie odpowiednich uchwał w tej materii.
Prezes: ks. Ireneusz Pawlak (Lublin, KUL)
Wiceprezes: Remigiusz Pośpiech (Opole, UO)
Sekretarz: ks. Robert Tyrała (Kraków, PAT)
Skarbnik: Piotr Karwowski (Biała Podlaska)
Członkowie: ks. Andrzej Filaber (Warszawa)
ks. Piotr Paćkowski (Siedlce)
ks. Antoni Reginek (Katowice)
ks. Andrzej Zając (Tarnów)
Trzebnica, 20 września 2000 r.
Liturgia Sacra 6 (2000) nr 2, s. 317-320
|